Informacje

  • Wszystkie kilometry: 9748.29 km
  • Km w terenie: 2444.50 km (25.08%)
  • Czas na rowerze: 22d 14h 38m
  • Prędkość średnia: 17.96 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lenon77.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

51-100km

Dystans całkowity:2172.50 km (w terenie 321.10 km; 14.78%)
Czas w ruchu:113:48
Średnia prędkość:19.09 km/h
Maksymalna prędkość:53.00 km/h
Suma podjazdów:2740 m
Liczba aktywności:36
Średnio na aktywność:60.35 km i 3h 09m
Więcej statystyk
Niedziela, 7 lipca 2013 Kategoria 51-100km

Imielin, Chełm, Libiąż

Celem dzisiejszej wycieczki było zaliczenie nowych gmin. Tym razem padło na Libiąż i Chełmek w Małopolskim. Trasę ustaliłem trochę dłuższą by zwiedzić przy okazji trzy wzgórza w okolicy. Ruszyłem w stronę Lędzin i przejeżdżając obok nie odmówiłem sobie wjazdu na Klimont, choć byłem tam już w tym sezonie dwa razy.
Lędziny © lenon77

Następnie udałem się w kierunku Imielina. Nad jeziorem sporo ludzi więc nie zatrzymując się na długo obieram kierunek na Smutną Górę.
Na Smutnej Górze © lenon77

Ze szczytu rozciąga się piękny widok na jezioro i gdyby nie plaga komarów można by dłużej podziwiać widok.
Jezioro Imielińskie z Smutnej Góry © lenon77

Kolejnym przystankiem na trasie jest wzgórze Skałka gdzie ustanawiam tegoroczny rekord prędkości 53km/h. Następnie drogą 780 docieram do Libiąża i po chwili odpoczynku w parku ruszam z powrotem.
Libiąż - park © lenon77

Zaliczyłem dwie nowe gminy i całkiem niezły dystans choć średnia wyszła jakoś słaba.
  • DST 76.54km
  • Teren 3.10km
  • Czas 04:18
  • VAVG 17.80km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Sprzęt Merida Crossway 100V
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 16 czerwca 2013 Kategoria 51-100km

Bielsko-Biała Trzy Lipki

Jako, że przez cały tydzień nie udało się nigdzie wybrać postanowiłem w niedziele zrobić dłuższy wypad. Pogoda dopisała więc wybrałem się do Bielska-Białej.
Wyruszyłem w kierunku Pszczyny, najpierw czerwonym szlakiem na Paprocany a potem droga przez Studzienice.
Przejazdem przez Pszczynę © lenon77

Nie zatrzymując się zbyt długo przemknąłem przez park i udałem się w kierunku Goczałkowic. Jak widać zabrałem ze sobą małą torbę na lornetkę i coś do jedzenia.
Na tamie w Goczałkowicach © lenon77

Z tamy można było już zobaczyć góry.
Widok na góry © lenon77

Zjechałem z tamy i ruszyłem w kierunku Zabrzegu i Ligoty by po dłuższej chwili znaleźć się w Mazańcowicach.
Kosciół w Mazańcowicach © lenon77

Jechałem dalej kierując się na Bielsko. Trochę czasu zajęło mi znalezienie przejazdu przez ekspresówkę ale po chwili byłem już u celu czyli na wzgórzu Trzy Lipki.
Krzyż na wzgórzu Trzy Lipki © lenon77

Świetne miejsce, piękny widok na góry.
Widok ze wzgórza Trzy Lipki © lenon77

W oddali można nawet dostrzec krzyż na Hrobaczej Łące.
Widok na Hrobaczą Łąke © lenon77

Na wzgórzu spędziłem z pół godziny delektując się widokiem gór i zajadając zabrany prowiant. Wracałem tą samą trasą i w sumie wyszło 84km czyli tegoroczny rekord. Jeszcze z dwie takie wyprawy i będzie można zaatakować "setkę".
  • DST 84.02km
  • Teren 5.10km
  • Czas 04:32
  • VAVG 18.53km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Sprzęt Merida Crossway 100V
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 czerwca 2013 Kategoria 51-100km

Knurów i zamek w Chudowie

Pogoda wreszcie dopisała więc wypadało by zdobyć nowa gminę :) Dziś padło na Knurów w którym to jeszcze nie byłem.
Z Tychów wyruszyłem przez Wilkowyje w stronę Mikołowa a następnie obrałem kierunek na Chudów by zahaczyć o tamtejszy zamek.

Zamek w Chudowie © lenon77

Na zamku odbywała się jakaś impreza, strzelano z armaty, pistoletów itp.

Meluzyna © lenon77

Jedna z wielu figur w pobliżu zamku. Całkiem sympatyczna;)
Chwile pokręciłem się po okolicy a następie ruszyłem w kierunku celu wyprawy czyli Knurowa.
Knurów - Pomnik ku czci górników © lenon77

Powrót tą samą trasą z tym, że teraz sporo było pod górkę. Niemniej jednak wyprawę zaliczam do udanych.
  • DST 66.61km
  • Teren 1.10km
  • Czas 03:25
  • VAVG 19.50km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Sprzęt Merida Crossway 100V
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 czerwca 2013 Kategoria 51-100km

Jaworzno, Mysłowice

Pogoda w dniu dzisiejszym mimo zapowiadanych opadów nie wyglądała najgorzej, więc postanowiłem to wykorzystać robiąc dłuższą wycieczkę. Po ostatnich opadach w lasach jest z pewnością sporo błota więc padło na wariant asfaltowy. Za cel obrałem sobie Jaworzno by przy okazji zaliczyć kolejną (34) gminę.
Po wyruszeniu skierowałem się ulicą Bielską w stronę browaru.
Tyski Browar Książęcy © lenon77

Po uporaniu się ze światłami na ul. Mikołowskiej jechałem dalej szlakiem rowerowym w stronę Czułowa.
Pomnik Powstańców Śląskich na Czułowie © lenon77

Za papiernią na Czułowie czekał mnie krótki (i jedyny) odcinek leśnej drogi, na której wbrew obawą nie było bardzo mokro. Po wjechaniu na wiadukt ruszyłem ul. Beskidzką w stronę Mysłowic. Lubie ten odcinek drogi bo ma bardzo dobra nawierzchnię i ruch jest niewielki. Po dojechaniu do Mysłowic zacząłem rozważać powrót bo wydawało się, że za chwilę zacznie padać ale po chwili postanawiam jechać dalej. Robię pierwszy ( i jak się okazało nie jedyny) dość wymagający podjazd w pobliżu masztu w Kosztowych.
Mysłowice - Maszt Kosztowy © lenon77

Jadę dalej kierując się oznakowaniem na Jaworzno. Kolejne podjazdy mają miejsce na ul. Laryskiej ale ma to także zalety bo chwilami jest ostro z górki. Po dłuższej chwili dojeżdżam do elektrowni w Jaworznie.
Elektrownia w Jaworznie © lenon77

Dalej kieruję się na centrum a w parku robię sobie chwilę przerwy na batonik.
Park w Jaworznie © lenon77

Niepewna pogoda sprawia, że rezygnuję z dłuższego zwiedzania miasta i zawracam do domu.
W drodze powrotnej zahaczam jeszcze o rynek w Tychach.
Fontanna na rynku w Tychach © lenon77

Mimo nie zachęcających prognoz udaje mi się zrobić całkiem fajny wypad a na konto wpada ponad 63km i kolejna gmina :)
  • DST 63.52km
  • Teren 1.20km
  • Czas 03:07
  • VAVG 20.38km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Sprzęt Merida Crossway 100V
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 14 maja 2013 Kategoria 51-100km

Oświęcim - kolejne 50km

Po dłuższej przerwie wreszcie pogoda zagrała się z moim czasem wolnym i można było wybrać się na kolejną wycieczkę. Jako, że przez ostatnie dni padało postanowiłem unikać leśnych ścieżek i wybrałem wariant asfaltowy. Padło na Oświęcim. Wybrałem stosunkowo mało ruchliwą trasę przez Bojszowy o naprawdę znakomitej nawierzchni ciągnącej się od ulicy Potokowej aż po brzeg Wisły. Trasa jak na mapie plus trochę kręcenia się na Solą. Powrót tą sama trasą.


Merida nad Sołą © lenon77


Zamek w Oświęcimiu © lenon77


Park w Oświęcimiu nad Sołą © lenon77
  • DST 55.03km
  • Czas 02:52
  • VAVG 19.20km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Sprzęt Merida Crossway 100V
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 maja 2013 Kategoria 51-100km

Pszczyna, Łąka, Jezioro Goczałkowickie

W ostatni dzień długiego majowego weekendu pogoda wreszcie dopisała i pierwszy raz w tym roku udało się zrobić sensowny dystans :) Na cel wycieczki obrałem sobie zaporę na jeziorze Łąka. Ostatnie opady dały o sobie znać i na leśnych ścieżkach było sporo błota. Na czerwonym szlaku przez Paprocany było jeszcze ok ale odcinek za Aleją Książęcą w kierunku Pszczyny to masakra. Na semi-slikach ciężko było przejechać. Dobrze, że błotniki dały radę ;) Dalsza droga do Pszczyny "plesówką" przez Studzienice była już bezproblemowa.

Korzystając z pogody powłóczyłem się po Parku Zamkowym robiąc zdjęcia i oglądając okoliczne atrakcje.
Skansen w Pszczynie © lenon77


Groby Anhaltów © lenon77


Zamek w Pszczynie © lenon77


W drodze zauważyłem, że przy mocniejszym naciśnięciu pedałów z korby wydobywa się dziwny stuk. W chwili przerwy przyjrzałem się sprawie i okazało się, że prawa miska suportu jest niedokręcona. Wymieniałem w tym roku korbę oraz wkład i widocznie nie użyłem wystarczającej siły przy skręcaniu. Nie przeszkadzało to jednak bardzo więc kontynuowałem wycieczkę (dokręci się w domu). Z Pszczyny udałem się w kierunku Łąki ale nie jechałem od razu na tamę tylko udałem się nad brzeg zbiornika Goczałkowice.

Nad Jeziorem Goczałkowickim © lenon77


Nad jeziorem byłem już kilka razy ale zawsze od strony zapory. Z północnego brzegu jezioro wygląda równie okazale.

Jezioro Goczałkowickie © lenon77


Następnie udałem się w kierunku jeziora w Łące by po krótkiej przerwie rozpocząć drogę powrotną.

Zapora na Łące © lenon77


Trasa przebiegała bardzo podobnie z tym, że zaporę przejechałem z drugiej strony a wracając zahaczyłem o Kobiór omijając błotnisty fragment lasu.
  • DST 64.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 03:31
  • VAVG 18.20km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Sprzęt Merida Crossway 100V
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl