Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2016
Dystans całkowity: | 175.83 km (w terenie 73.20 km; 41.63%) |
Czas w ruchu: | 12:28 |
Średnia prędkość: | 14.10 km/h |
Maksymalna prędkość: | 42.00 km/h |
Suma podjazdów: | 1460 m |
Liczba aktywności: | 7 |
Średnio na aktywność: | 25.12 km i 1h 46m |
Więcej statystyk |
Niedziela, 25 września 2016
Kategoria 1-50km
Z siostrą w Pszczynie
Udało mi się namówić siostrę na dłuższą wycieczkę, i pojechaliśmy do parku w Pszczynie.

Rynek w Pszczynie © lenon77

Rynek w Pszczynie © lenon77
- DST 41.41km
- Teren 16.50km
- Czas 02:42
- VAVG 15.34km/h
- VMAX 37.00km/h
- Sprzęt Romet Mustang R-line 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 20 września 2016
Kategoria 1-50km
Robi się chłodno
Dziś musiałem już jechać w bluzie i długich spodniach. Czuć, że idzie jesień.
- DST 20.60km
- Teren 7.20km
- Czas 01:03
- VAVG 19.62km/h
- VMAX 38.00km/h
- Sprzęt Merida Crossway 100V
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 15 września 2016
Kategoria 1-50km
Z siostrą 6
Tym razem wybraliśmy się z siostrą na wzgórze św. Jana w Wyrach.
- DST 25.27km
- Teren 8.50km
- Czas 01:41
- VAVG 15.01km/h
- VMAX 40.00km/h
- Sprzęt Romet Mustang R-line 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy 26
Do pracy
- DST 12.42km
- Czas 00:41
- VAVG 18.18km/h
- VMAX 32.00km/h
- Sprzęt Merida Crossway 100V
- Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy 25
Do pracy
- DST 12.45km
- Czas 00:39
- VAVG 19.15km/h
- VMAX 35.00km/h
- Sprzęt Merida Crossway 100V
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 4 września 2016
Kategoria 1-50km, Romet w górach
Kotarz, Smerekowiec, Równica
Wreszcie wypadł mi wolny weekend i można było wybrać się w góry. Rano samochodem pojechałem do Brennej i tam rozpocząłem wycieczkę, której celem była Równica. Niebieskim szlakiem prowadzącym dość długo asfaltem ruszam w stronę góry Kotarz. Szlak był w 99% przejezdny, ale fragmentami stromizna dawała w kość. Przed szczytem rozciągała się polana z fajnym widokiem na Pasmo Czantorii i okolice.

Polana przed Kotarzem © lenon77

Widok z niebieskiego szlaku na Kotarz © lenon77
Pod szczytem ustawiona była mała budka z jedzeniem, gdzie zrobiłem sobie przerwę, a potem ruszyłem na Salmopol.

Kotarz - szczyt © lenon77
Początek szlaku był bardzo kamienisty, ale większość dało się przejechać, a po drodze pojawiały się takie widoki.

Widok na Skrzyczne © lenon77
Żółty szlak od Salmopolu był w początkowych fragmentach nieprzejezdny, natomiast od Smerekowca zamienił się w bardzo szybką i równą szutrówkę pozwalającą odpocząć hamulcom.

Gdzieś na szlaku © lenon77
Trochę pchania było jeszcze przed Orłową, natomiast dalszy odcinek do Równicy jest już bezproblemowy. Przejrzystość powietrza nie jest najlepsza i widoki dziś nie powalają.

Schronisko na Równicy © lenon77
Pod schroniskiem robię sobie przerwę na kawę i ciastko, po czym ruszam z powrotem do miejsca w którym odchodzi zielony szlak do Brennej. Po drodze postanawiam jednak odbić w lewo, żeby zdobyć szczyt Równicy co tym razem udaje mi się zrobić w siodle.

Na szczycie Równicy © lenon77
Zielony do Brennej jest w pewnym momencie nie przejezdny (rynna z kamieniami), ale nie jest to długi fragment i częściowo da się jechać bokiem między drzewami. Zostaje jeszcze kilka kilometrów asfaltem do samochodu i kończę dzisiejszą wycieczkę.

Polana przed Kotarzem © lenon77

Widok z niebieskiego szlaku na Kotarz © lenon77
Pod szczytem ustawiona była mała budka z jedzeniem, gdzie zrobiłem sobie przerwę, a potem ruszyłem na Salmopol.

Kotarz - szczyt © lenon77
Początek szlaku był bardzo kamienisty, ale większość dało się przejechać, a po drodze pojawiały się takie widoki.

Widok na Skrzyczne © lenon77
Żółty szlak od Salmopolu był w początkowych fragmentach nieprzejezdny, natomiast od Smerekowca zamienił się w bardzo szybką i równą szutrówkę pozwalającą odpocząć hamulcom.

Gdzieś na szlaku © lenon77
Trochę pchania było jeszcze przed Orłową, natomiast dalszy odcinek do Równicy jest już bezproblemowy. Przejrzystość powietrza nie jest najlepsza i widoki dziś nie powalają.

Schronisko na Równicy © lenon77
Pod schroniskiem robię sobie przerwę na kawę i ciastko, po czym ruszam z powrotem do miejsca w którym odchodzi zielony szlak do Brennej. Po drodze postanawiam jednak odbić w lewo, żeby zdobyć szczyt Równicy co tym razem udaje mi się zrobić w siodle.

Na szczycie Równicy © lenon77
Zielony do Brennej jest w pewnym momencie nie przejezdny (rynna z kamieniami), ale nie jest to długi fragment i częściowo da się jechać bokiem między drzewami. Zostaje jeszcze kilka kilometrów asfaltem do samochodu i kończę dzisiejszą wycieczkę.
- DST 36.82km
- Teren 28.00km
- Czas 03:54
- VAVG 9.44km/h
- VMAX 42.00km/h
- Podjazdy 1460m
- Sprzęt Romet Mustang R-line 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 3 września 2016
Kategoria 1-50km
Z siostrą 5
Razem z siostrą pojechaliśmy na Wzgórze Wandy w Murckach.
- DST 26.86km
- Teren 13.00km
- Czas 01:48
- VAVG 14.92km/h
- VMAX 34.00km/h
- Sprzęt Romet Mustang R-line 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze