Wpisy archiwalne w miesiącu
Czerwiec, 2016
Dystans całkowity: | 265.21 km (w terenie 150.80 km; 56.86%) |
Czas w ruchu: | 16:23 |
Średnia prędkość: | 16.19 km/h |
Maksymalna prędkość: | 46.00 km/h |
Suma podjazdów: | 1156 m |
Liczba aktywności: | 9 |
Średnio na aktywność: | 29.47 km i 1h 49m |
Więcej statystyk |
Czwartek, 30 czerwca 2016
Kategoria 1-50km
Rekreacyjnie z siostrą
Razem z siostrą wybraliśmy się rowerami na Paprocany. Pogoda była niepewna, więc objechaliśmy tylko jezioro, i wróciliśmy do domu.
- DST 15.43km
- Teren 6.50km
- Czas 01:01
- VAVG 15.18km/h
- VMAX 24.00km/h
- Sprzęt Merida Crossway 100V
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 22 czerwca 2016
Kategoria 1-50km
Krótka jazda po pracy
Krótka jazda po pracy.
- DST 32.95km
- Teren 13.80km
- Czas 01:44
- VAVG 19.01km/h
- VMAX 32.00km/h
- Sprzęt Romet Mustang R-line 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 19 czerwca 2016
Kategoria 1-50km
Rezerwat Murckowski
W niedziele rano wybrałem się zrobić wreszcie trochę dłuższą trasę. Merida nadal jest niedysponowana, więc Rometem pojechałem pokręcić trochę po lasach w okolicach Rezerwatu Las Murckowski. Robiąc pętle zahaczyłem o stawy w Mysłowicach, a w drodze powrotnej o Lędziny. Dystans mógł być większy, ale było bardzo gorąca, a skończyło mi się picie.

Ławecki Potok © lenon77

Rodzina łabędzi © lenon77

Ławecki Potok © lenon77

Rodzina łabędzi © lenon77
- DST 48.66km
- Teren 37.00km
- Czas 02:36
- VAVG 18.72km/h
- VMAX 37.00km/h
- Sprzęt Romet Mustang R-line 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 14 czerwca 2016
Kategoria 1-50km
Na myjnie
Pojechałem na myjnie, by umyć rower i zrobiłem przy okazji trochę kilometrów.
- DST 17.79km
- Teren 9.80km
- Czas 00:54
- VAVG 19.77km/h
- VMAX 31.00km/h
- Sprzęt Romet Mustang R-line 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 11 czerwca 2016
Kategoria 1-50km, Romet w górach
Deszczowe Skrzyczne
Kilka dni temu odezwał się do mnie kolega ze studiów, i w ramach spotkania po latach postanowiliśmy wybrać się na wycieczkę w góry. Umówiliśmy się na parkingu przy hotelu Zimnik z zamiarem zdobycia Skrzycznego, a resztę trasy ustalimy w zależności od pogody i sił. Kolega zabrał ze sobą jeszcze jednego znajomego i w trójkę ruszyliśmy asfaltem na szczyt. Podjazd szedł mi gładko, ale robiliśmy krótkie postoje, bo dla kumpli był to pierwszy tego typu wypad. Po drodze dołączył do nas jeszcze jeden rowerzysta i w czwórkę zdobyliśmy szczyt (końcówka niebieskim to trochę pchania). Po śniadaniu w schronisku ruszyliśmy w kierunku Malinowskiej Skały, ten odcinek trasy jest najfajniejszy, ale przeszkadzał spory ruch pieszych. Na Malinowskiej zaczęło padać i deszcz z przerwami ciągnął się już przesz całą wycieczkę. Jeden z kolegów zostawał mocno w tyle, i robiliśmy co jakiś czas postoje, by na niego zaczekać. W pewnym momencie straciliśmy go jednak z oczu,a po telefonie okazało się, że źle skręcił i pojechał na Salmopol. Postanowiliśmy jechać dalej, a po skończonej wyprawie zabrać go autem w drodze powrotnej. Dalsza część trasy to naprzemienna jazda i podejścia, a każdy z nas zalicza niegroźne upadki. Z Magurki Radziechowskiej jedziemy czerwonym, a potem niebieskim szlakiem, który jest miejscami dość wymagający. Po zjeździe udajemy się jeszcze na pobliską Górę Matyska i asfaltem wracamy do Lipowej. Choć wycieczka była dość krótka, a pogoda nie dopisała to fajnie było wreszcie wybrać się gdzieś w większym gronie.

Panorama ze Skrzycznego © lenon77

Widok z Malinowskiej Skały © lenon77

Podejście na Zielony Kopiec © lenon77

Skały na Magurce Radziechowskiej © lenon77

Panorama ze Skrzycznego © lenon77

Widok z Malinowskiej Skały © lenon77

Podejście na Zielony Kopiec © lenon77

Skały na Magurce Radziechowskiej © lenon77
- DST 37.65km
- Teren 24.00km
- Czas 04:38
- VAVG 8.13km/h
- VMAX 46.00km/h
- Podjazdy 1156m
- Sprzęt Romet Mustang R-line 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 10 czerwca 2016
Kategoria 1-50km
Na przełamanie
Po ostatnich pechowych wycieczkach, dziś lekkie rozkręcenie nogi przed jutrzejszym wypadem w góry.
- DST 22.76km
- Teren 14.20km
- Czas 01:05
- VAVG 21.01km/h
- VMAX 31.00km/h
- Sprzęt Romet Mustang R-line 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 7 czerwca 2016
Kategoria 1-50km
Znowu gleba
W środę przed pracą postanowiłem zrobić sobie krótką przejażdżkę Meridą, która ostatnio była lekko zaniedbywana. Powodem był amortyzator, który ostatnio "przestał działać" i wymagał serwisu. Wyczyszczenie i nałożenie nowego smaru niewiele pomogło i nadal działa on mułowato, a chwilami nawet się zacina. W pewnym momencie chcąc go zmusić do pracy stanąłem na pedałach i oparłem się na kierownicy, a z niewiadomych powodów nacisnąłem lekko hamulec. Wystarczyło to jednak by przelecieć przez kierownice (przy serwisie odtłuściłem obręcz i podciągnąłem linkę, więc hamulec działał "ostrzej" niż zwykle). Jechałem powoli, ale gleba na asfalt do najprzyjemniejszych nie należy. Lekko stłukłem sobie rękę, a w rowerze poobdzierałem rogi. Amortyzator trzeba będzie jeszcze raz przeserwisować razem z tłumikiem bo coś jest nie tak.
- DST 20.89km
- Teren 3.50km
- Czas 01:01
- VAVG 20.55km/h
- VMAX 27.00km/h
- Sprzęt Merida Crossway 100V
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 czerwca 2016
Kategoria 1-50km
Poszukiwania
W niedziele rano ruszyłem wczorajszą trasą w poszukiwaniu zagubionej pompki. Pompka się nie znalazła, a do tego musiałem uciekać przed nadciągającą burzą.
- DST 28.45km
- Teren 18.00km
- Czas 01:25
- VAVG 20.08km/h
- VMAX 38.00km/h
- Sprzęt Romet Mustang R-line 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 4 czerwca 2016
Kategoria 1-50km
Zgubiłem pompkę
Zmieniłem w Romecie przednią oponę na Nobby Nic'a i wybrałem się pojeździć po okolicznych lasach celem jej przetestowania. Miejscami było trochę błota, ale nowa guma dawała radę. Pomimo dłuższej przerwy od roweru jechało mi się bardzo dobrze i wycieczka była by całkiem udana gdyby nie jeden szczegół. Przed domem zauważyłem, że zgubiłem podpiętą do siodełka pompkę Lezyne :(
- DST 40.63km
- Teren 24.00km
- Czas 01:59
- VAVG 20.49km/h
- VMAX 35.00km/h
- Sprzęt Romet Mustang R-line 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze