Informacje

  • Wszystkie kilometry: 9748.29 km
  • Km w terenie: 2444.50 km (25.08%)
  • Czas na rowerze: 22d 14h 38m
  • Prędkość średnia: 17.96 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lenon77.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 30 lipca 2017 Kategoria 1-50km, Romet w górach

Upalne Skrzyczne

Korzystając z pierwszych dni urlopu, wybrałem się  w góry. Tym razem padło na Beskid Śląski w okolicach Skrzycznego. Wycieczkę rozpocząłem tradycyjnie na parkingu w dolinie Zimnika, ale tym razem na wjazd wybrałem tą drugą, mniej asfaltową drogę przeciwpożarową. Początek był dość stromy, ale potem było już przyjemnie i widokowo. 
W drodze na Skrzyczne
W drodze na Skrzyczne © lenon77

Nie dojechałem do skrzyżowania z niebieskim szlakiem, tylko odbiłem wcześniej w prawo w nieoznaczoną drogę, która po chwili wpychu dołączyła się do zielonego szlaku w okolicach małego Skrzycznego.  Po kilkunastu minutach byłem już na samym Skrzycznem, gdzie zrobiłem sobie przerwę. Po odpoczynku ruszyłem jednym z moich ulubionych szlaków w Kierunku Malinowskiej Skały.

Na zielonym szlaku
Na zielonym szlaku © lenon77

O dziwo ludzi na szlaku nie było dużo, i jechało się bardzo przyjemnie. Przeszkadzał tylko upał, który o tej godzinie dawał się już we znaki. Na Malinowskiej Skale zrobiłem sobie chwilę przerwy, by nacieszyć się widokami.
Widok z Malinowskiej Skały
Widok z Malinowskiej Skały © lenon77
Romet na Malinowskiej Skale
Romet na Malinowskiej Skale © lenon77

W tym miejscu odbiłem na nowy dla mnie szlak czerwony. Na początku w jeździe przeszkadzały powalone drzewa, a przed samym Malinowem było trochę pchania.
W drodze na Malinów
W drodze na Malinów © lenon77

Te niedogodności wynagradzał świetny zjazd z Malinowa. Na przełęczy Salmopol skręciłem w żółty szlak, którym udałem się na Smerkowiec, a następnie zielonym zjechałem do Wisły.
Skocznia w Wiśle
Skocznia w Wiśle © lenon77

Pod skocznią uzupełniłem zapasy wody i rozpocząłem mozolną wspinaczkę żółtym szlakiem na Gawlas.
Wspinaczka na Gawlas
Wspinaczka na Gawlas © lenon77

Początek szlaku był dość stromy, potem zrobiło się lżej, ale odczuwałem już w nogach trudy wycieczki i jechało mi się ciężko. W pewnym momencie na szlaku pojawił się znak z zakazem wjazdu rowerów, ale zmuszony byłem go zignorować, bo nie było w okolicy żadnej alternatywnej drogi. W okolicy szczytu było trochę pchania, ale udało mi się dotrzeć pod Malinowską Skałę, gdzie odbiłem w nieoznaczony trawers łączący się z żółtym szlakiem do Lipowej.
Zjazd żółtym szlakiem
Zjazd żółtym szlakiem © lenon77

Szlak ten mimo, że mocno kamienisty, jest przejezdny acz niezbyt przyjemny. W tej chwili jest to jednak najkrótsza droga, a sił już niewiele. Pod sam parking droga wiedzie cały czas w dół. Z wycieczki jestem zadowolony, bo udało mi się zrobić całą zaplanowaną trasę, i poznałem więcej szlaków w paśmie Skrzycznego. No i chyba pierwszy raz przekroczyłem 2000 m przewyższenia. Minusem była natomiast pogoda. Widoki wprawdzie dopisały, ale tak długa wycieczka przy 35C dała mi ostro popalić.
  • DST 45.07km
  • Teren 35.00km
  • Czas 05:19
  • VAVG 8.48km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Podjazdy 2020m
  • Sprzęt Romet Mustang R-line 1.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl