Niedziela, 30 marca 2014
Kategoria 51-100km
Pszczyna, Goczałkowice
Jako, że w tym roku nie byłem jeszcze w Pszczynie, postanowiłem nadrobić zaległości i wybrać się do Parku Zamkowego. Trasa standardowo wiodła przez Paprocany (błoto) i Studzienice. W pszczyńskim parku masa ludzi, ciężko było przejechać. Wiosenne pejzaże prezentowały się natomiast wyśmienicie.

Wiosna w Pszczynie © lenon77
Odmalowano lodownie, która była ostatnio pomazana przez wandali. Oby wytrwała w tym stanie jak najdłużej.

Lodownia w Pszczynie © lenon77
Z Pszczyny ruszam w kierunku Goczałkowic i zapory. Na tamie również wielki tłok, więc zjeżdżam na ścieżkę dydaktyczną po okolicznych stawach.

Goczałkowickie stawy © lenon77
Następnie docieram do uzdrowiska, skąd jadę do Pszczyny i wracam do Tychów tą samą drogą.

Wiosna w Pszczynie © lenon77
Odmalowano lodownie, która była ostatnio pomazana przez wandali. Oby wytrwała w tym stanie jak najdłużej.

Lodownia w Pszczynie © lenon77
Z Pszczyny ruszam w kierunku Goczałkowic i zapory. Na tamie również wielki tłok, więc zjeżdżam na ścieżkę dydaktyczną po okolicznych stawach.

Goczałkowickie stawy © lenon77
Następnie docieram do uzdrowiska, skąd jadę do Pszczyny i wracam do Tychów tą samą drogą.
- DST 54.89km
- Teren 15.20km
- Czas 02:58
- VAVG 18.50km/h
- VMAX 34.00km/h
- Sprzęt Merida Crossway 100V
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!